Szkoleniowiec Barcelony Luis Enrique docenia siłę Manchesteru City, ale wierzy, że jego podopieczni poradzą sobie w dwumeczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z najlepszą drużyną Premier League minionego sezonu. Złośliwy czasem los znów skojarzył te dwa zespoły w pierwszej rundzie fazy pucharowej.
– To rywal bardzo mocny i aspirujący do głównego trofeum. Na głębsze analizy trzeba jeszcze poczekać, bo zmierzymy się dopiero w lutym i wiele do tego czasu może się zmienić – podkreślił opiekun wicemistrzów Hiszpanii dla dziennika „Marca”.
– To będą wyrównane spotkania, takie jak były w ubiegłym sezonie. Obie myślą o wygraniu tych rozgrywek. MC wzmocnił się jeszcze bardziej i jego kadra to najwyższy światowy poziom – zaznaczył były piłkarz Realu i Barcelony.
– Jedyną przewagą po naszej stronie jest rewanż u siebie, ale nie jest to na pewno okoliczność, która będzie decydująca. Myślę pozytywnie i sądzę, że uda nam się awansować – podsumował Luis Enrique.