Obrońca warszawskiej Legii, Łukasz Broź przyznał tuż po meczu rewanżowym drugiej rundy eliminacji Ligi Europy z FC Botosani (3:0), iż ostateczne zwycięstwo nad Rumunami mogło być znacznie bardziej okazałe.
Bramki dla drużyny wicemistrza Polski w drugim spotkaniu zdobyli odpowiednio Guilherme, Nemanja Nikolić z rzutu karnego oraz Aleksandar Prijović.
– Stworzyliśmy sobie dużo sytuacji, wygraliśmy 3:0, chociaż mogliśmy wyżej. Dla drużyny bardzo dobre jest to, jak szybko do zespołu wkomponowali się Nikolić i Prijović, którzy od razu zaczęli strzelać gole. To duży plus – powiedział Łukasz Broź, cytowany przez „legia.com”.
– W drugiej połowie bardzo już odczuwałem upał i dużą wilgotność powietrza, często mnie zatykało. Trzeba to było jednak jakoś wytrzymać – kontynuował były gracz Widzewa Łódź.
– Po meczu w szatni od razu sprawdziliśmy wynik meczu Mladost – Kukesi, Albańczycy prowadzili 3:0 do przerwy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że tam też będzie około 40 stopni. Musimy się do tych warunków przyzwyczaić – dodał.