– Dobrze zaczęliśmy to spotkanie, ale mecz trwa 90 minut, a nie 20 – powiedział na łamach oficjalnej strony internetowej Lecha po meczu z Górnikiem (1:1), pomocnik „Kolejorza” Łukasz Trałka.
– Graliśmy dobrze do przerwy na uzupełnienie płynów, potem już jakby czekaliśmy na koniec pierwszej połowy. Mimo to miałem wrażenie, że mecz mamy pod kontrolą, a stracona bramka była przypadkowa – wyjaśnił.
– Moim zdaniem Kosznik strzelał, Zachara przebiegał i po prostu wpadło – stwierdził na koniec Trałka.
Add Comment