24-letni ofensywny pomocnik Lecha Poznań, Maciej Gajos przyznał, iż podział punktów w meczu ze Śląskiem Wrocław (1:1) należy potraktować z szacunkiem. Zaznaczając jednocześnie, iż celem na to spotkanie było zwycięstwo.
Były gracz Jagiellonii Białystok, dla którego był to dziewiąty mecz w barwach Kolejorza, na listę strzelców wpisał się w 60. minucie rywalizacji. Asystę przy tym trafieniu zaliczył Kasper Hamalainen.
– W pierwszej połowie graliśmy za wolno i tych sytuacji nie było zbyt wiele. Dopiero w końcówce tej pierwszej części gry stworzyliśmy sobie kilka okazji bramkowych – powiedział Maciej Gajos, cytowany przez „lechpoznan.pl”.
– W drugiej połowie nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej i z boiska było czuć, że możemy zdobyć zwycięską bramkę – kontynuował.
– Zakładaliśmy, że jedziemy po trzy punkty, ale szanujemy ten remis. Nie ma co patrzeć na indywidualne statystyki, bo piłka nożna to sport zespołowy. Mimo mojej bramki nie przywozimy niestety do Poznania trzech „oczek” – dodał.