Lech Poznań już w najbliższą sobotę zmierzy się na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze. Na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Kolejorza, Maciej Skorża przyznał, iż w tym momencie zespół musi zapomnieć o miejscu w tabeli i skupić się na kolejnym spotkaniu.
Mistrzowie Polski po dziewięciu rozegranych meczach mają na swoim koncie tylko cztery punkty. Na ich dorobek statystyczny złożyło się jedno zwycięstwo i jeden remis.
– Bycie na ostatnim miejscu w Ekstraklasie nie jest niczym przyjemnym i to uwierający ciężar. Musimy jednak patrzeć przed siebie i skupić się na tym, żeby w końcu wygrać ligowe spotkanie. Czekam, żeby jak najszybciej zmienić tę sytuację i rozpocząć marsz w górę tabeli – powiedział Maciej Skorża, cytowany przez „lechpoznan.pl”.
– Po zwycięstwie w Pucharze Polski widzę kolosalną zmianę w szatni i w atmosferze, która panuje w drużynie. Jestem przekonany, że będzie to widać jutro na boisku, bo zawodnicy powoli łapią wiatr w żagle. Zwycięstwa będą nas budować i jeśli dalej będziemy kreować tyle sytuacji, to w końcu zaczniemy strzelać gole i wyjdziemy z tego kryzysu – kontynuował.
– Leszka styl znam doskonale, bo to mój kolega jeszcze z czasów studenckich. Przede wszystkim skupialiśmy się na ostatnich meczach Górnika i nie ma wątpliwości, że to będzie wojna. Zabrzanie to zespół bardzo waleczny, silny i charakterny. I oni i my mamy nóż na gardle, dlatego musimy być w każdym elemencie dobrze przygotowani – zaznaczył.
– Jutro na pewno nie zagra Łukasz Trałka. Pomocnik nadal potrzebuje czasu na dojście do zdrowia. Reszta zawodników będzie brana pod uwagę przed jutrzejszym spotkaniem i dopiero po porannym rozruchu zadecyduję, którzy piłkarze znajdą się w osiemnastce meczowej – dodał.