Maciej Skorża: To my jesteśmy faworytem

– Znam tę statystykę, że Lech nie wygrał w Bełchatowie od 16 lat, ale podchodzę do tego jak do ciekawostki. Po pierwszym gwizdku nikt nie będzie o tym pamiętał. Bełchatów nie jest przypadkową drużyną. Pewnie wywalczyli awans i zaliczyli najlepszy start w Ekstraklasie. Nie mam jednak wątpliwości, że to my jesteśmy faworytem tego spotkania, mimo że w tabeli jesteśmy sporo pozycji niżej od Bełchatowa – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Lecha Poznań trener Maciej Skorża.

Pozycja wicelidera tabeli to ogromny sukces ekipy z Bełchatowa, jednak trudno sobie wyobrazić, by podopieczni Kamila Kieresia byli w stanie utrzymać to miejsce na koniec sezonu. GKS z remisu w Poznaniu z pewnością byłby zadowolony. Dla Lecha niewątpliwie byłaby to strata dwóch punktów.

– Oni przegrali jak do tej pory tylko jeden mecz i z pewnością nie można ich lekceważyć. Z góry możemy jednak założyć, że to my będziemy częściej przy piłce i będziemy musieli kruszyć ich mur defensywny. Jeśli tak będzie w rzeczywistości, to warto robić to cierpliwie, dlatego liczę na mądrą grę moich podopiecznych – nie ukrywał trener Kolejorza.

Lech do niedzielnego starcia przystąpi podbudowany dobrym występem przy Łazienkowskiej. Lechitom wprawdzie nie udało się wywieźć kompletu punktów ze stolicy, jednak gra poznaniaków musiała zadowolić wszystkich kiboli Kolejorza.

– Mecz w Warszawie pokazał mi, że drużyna potrafi wywiązać się z założeń taktycznych. Choć stać nas jeszcze na poprawę tego elementu. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była znakomita. Legia nie oddała strzału, ale założenia taktyczne musimy realizować przez pełne 90 minut. Niemniej ten mecz z pewnością podbudował drużynę pod względem mentalnym. Liczę, że piłkarze znów zaczną grać na miarę swoich możliwości, bo tego im brakowało, gdy przychodziłem do Lecha – zakończył.

Add Comment

Click here to post a comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.