20-letni zawodnik Ruchu Chorzów, Maciej Urbańczyk ujawnił w swoim ostatnim wywiadzie, iż proces jego rehabilitacji przebiega zgodnie z zaplanowanym harmonogramem. Zaznaczając, iż wraz z upływającym czasem czuje się coraz lepiej.
Wychowanek Niebieskich w piłkę nie gra od października ubiegłego roku. Wówczas doznał on bardzo poważnej kontuzji. Szczegółowe badania wykazały, iż młodzieżowy reprezentant Polski zerwał więzadła krzyżowe.
– Wszystko idzie planowo, według ustalonego schematu rehabilitacji. Teraz ćwiczenia są już bardzo intensywne, bo spędzam na nich po kilka godzin dziennie, a dodatkowo chodzę też na siłownię. Wiadomo, że za dużo ćwiczeń na nogi nie mogę jeszcze wykonywać, ale górne partie mięśniowe jak najbardziej – powiedział Maciej Urbańczyk, cytowany przez „ruchchorzow.com.pl”.
– Na rehabilitacji robię dużo rzeczy związanych ze stabilizacją i powoli wzmacniam tę kontuzjowaną nogę. Z dnia na dzień czuję, że jest coraz lepiej – zaznaczył młody pomocnik Niebieskich.
– Nie chcę tracić czasu, bo każdy dzień chcę jak najlepiej wykorzystać, ale wszystko staram się robić rozsądnie, żeby nie przesadzić. Trzeba zachować chłodną głowę, bo łatwo narobić sobie jeszcze więcej szkody. Chcę robić dużo, ale z głową, więc stosuję się do tego, co mówią mi rehabilitanci – dodał.