Szkoleniowiec Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, Piotr Mandrysz nie krył rozczarowania na pomeczowej konferencji prasowej po przegranej swojego zespołu z Lechią Gdańsk 0:1 w ramach 13. kolejki Ekstraklasy.
Podopieczni 53-letniego trenera przegrali po golu strzelonym przez Grzegorza Kuświka, który wpisał się na listę strzelców w 90 minucie gry.
– Nie jestem zadowolony. Przegraliśmy, chociaż z przebiegu spotkania, nie powinniśmy przegrać. Spotkaliśmy się z dobrą drużyną, która nie ukrywa swoich aspiracji w walce o mistrzostwo kraju. Rywal nie stworzył żadnej sytuacji, jedyną którą miał sprezentował mu sędzia, dyktując wielcy problematyczny rzut karny, którego skrzętnie wykorzystał – powiedział Mandrysz cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– W szatni chłopcy siedzą ze spuszczonymi głowami, bo wiedzą, że dziś jedyną rzeczą o której mogła pomyśleć Lechia był remis. Stworzyliśmy sytuacje i byliśmy bliżsi zwycięstwa. Nie było dane dziś zapunktować. Na tle tak mocnego przeciwnika zagraliśmy dobry mecz – kontynuował urodzony w Rybniku szkoleniowiec.
– Jeżeli sędzia zdecydował się na odgwizdanie jedenastki w 90 minucie, to na Jakubie Biskupie były dwa karne. Nie mamy szczęścia do tego arbitra. Prowadził nam rok temu mecz z Stomilem Olsztyn. Wtedy Bartosz Kopacz chwycony w pół, zapaśniczym chwytem został przewrócony w szesnastce. Wówczas nie odgwizdał nam karnego. Mamy do niego pecha. Po meczu dostałem sms-a od mojego syna, który w przeciwieństwie do większości sędziów gra w piłkę. Umie ocenić obiektywnie pewne zdarzenia. Stwierdził, że faulu i jedenastki nie było. Nie oceniam tej sytuacji na podstawie tej wiadomości, ale tego co widziałem na murawie. Wprawdzie wzrok już nie ten, ale okulary pomagają dostrzec to co działo się na boisku. Idąc z duchem gry takiego karnego nie powinno się gwizdnąć. Tym bardziej, że rzekomo faulowany był Sławomir Peszko, o którym cała Polska wie, że ten element to jest jego mocna strona – zakończył trener popularnych „Słoni”.
W następnej ligowej kolejce podopieczni Piotra Mandrysza zagrają z Koroną Kielce. Mecz ten zostanie rozegrany 2. listopada o godz. 18:00.