Po zakończeniu ostatniego meczu 1/8 finału mistrzostw świata, zadowolenia nie krył selekcjoner reprezentacji Belgii, Marc Wilmots. Jego podopieczni pokonali 2:1 ekipę Stanów Zjednoczonych i uzupełnili stawkę ćwierćfinalistów.
– Musieliśmy dać z siebie wszystko, by pokazać wszystkim, że zasłużyliśmy na ćwierćfinał. Ostatecznie wywalczyliśmy awans, ale muszę przyznać, że nie przyszło nam to łatwo. Trochę męczyliśmy się w końcówce, ale ze spokojem wszyscy możemy teraz świętować – wyjaśnił Wilmots.
– Lukaku? Jest dobrze przygotowany do zawodów. Miał trochę problemów w drugim meczu i postanowiliśmy, że odpocznie sobie od pierwszego składu. Z USA powiedziałem mu, że po wejściu na boisko musi dać z siebie maksimum i tak też zagrał. Z resztą, nie tylko on, ale cała grupa – dodał opiekun Belgii.
Test