– Po takim meczu ciężko coś powiedzieć. Tym bardziej, że zakończył on eliminacje. Zadanie, jakie przed sobą postawiliśmy, czyli awans do baraży, nie zostało wykonane. Zabrakło do tego detali – jednej decyzji, pięciu minut, pół metra… – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Polskiego Związku Piłki Nożnej trener biało-czerwonych do lat 21 Marcin Dorna.
– Nie szukamy jednak żadnego usprawiedliwienia, ponieważ wszystko było w naszych rękach. Być może pewne rzeczy powinniśmy zrobić inaczej… Ten wieczór to moment, w którym ciężko powiedzieć coś pozytywnego. Przegraliśmy mecz i nie awansowaliśmy do baraży. Po stracie trzeciej bramki dowiedzieliśmy się, jaki wynik jest w Szwecji. Wcześniej nie interesowaliśmy się innymi rezultatami, skupiliśmy uwagę tylko na sobie – zdradził.
Następnie trener Dorna skupił się na sytuacji w grupie. – Jak się okazuje, w naszej grupie jedyny punkt w meczu wyjazdowym, nie licząc spotkań z Maltą, zdobyła Szwecja. Reszta drużyn nie potrafiła wygrywać na wyjazdach. My również. O tym jak silna, wyrównana i nieprzewidywalna była to grupa niech świadczy fakt, że ostatnia bramka, dająca awans Szwecji, została zdobyta w piątej minucie doliczonego czasu gry – zakończył.
Add Comment