Obrońca Cracovii Adam Marciniak nie ukrywał sporego rozczarowania po przegranej 0:2 z Błękitnymi Stargard Szczecińskim w pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu piłkarskiego Pucharu Polski.
– To kibice i dziennikarze wmawiali nam, że to będzie spacerek. My zdawaliśmy sobie sprawę, ale nawet w najczarniejszym scenariuszu nie zakładaliśmy, że przegramy 0:2 – stwierdził Marciniak w rozmowie z oficjalną stroną „Pasów”.
– Wiadomo, że będziemy grać u siebie z nastawieniem, aby strzelić trzy bramki. Wierzymy w to, że możemy wygrać i awansować. Nie zmienia to jednak faktu, że zagraliśmy bardzo słabo – podkreślił defensor Cracovii.
– Jestem przekonany, że w najbliższym ligowym meczu z Łęczną będzie to wyglądało o niebo lepiej. Tak na pewno nie możemy grać, bo to po prostu wstyd – dodał Adam Marciniak.