Mariusz Stępiński: Musimy zagrać na miarę swoich możliwości

– Efekt nowej miotły zadziałał, ale my nie pozwolimy im na tyle, na ile pozwoliła Termalica i Jagiellonia. Myślę, że z nami będą mieli znacznie trudniej – przyznał zawodnik Ruchu Chorzów, Mariusz Stępiński przed spotkaniem z Wisłą Kraków.

Rywalizacja pomiędzy obiema ekipami została zaplanowana na najbliższą niedzielę (3 kwietnia). Pierwszy gwizdek arbitra nad stadionem w Chorzowie rozbrzmi o godzinie 18:00. W pierwszym starciu tych drużyn padł bezbramkowy remis.

– Wcześniej walczyliśmy w każdym meczu o trzy punkty. Jest to normalne spotkanie, nie możemy się „przemotywować”, musimy wyjść na boisko, zagrać na miarę swoich możliwości, wygrać i dzięki temu usadowić się w górnej ósemce – przyznał młody snajper Niebieskich, cytowany przez „ruchchorzow.com.pl”.

– Mecz w Krakowie był dla mnie nieco inny niż wszystkie, ale graliśmy już z Wisłą w pucharze i w lidze, więc teraz już nie budzi to we mnie większych emocji. Jestem zawodnikiem Ruchu na tyle długo, że o Wiśle zapomniałem – kontynuował.

– Efekt nowej miotły zadziałał, ale my nie pozwolimy im na tyle, na ile pozwoliła Termalica i Jagiellonia, która prawie cały mecz musiała grać w dziesiątkę po czerwonej kartce. Myślę, że z nami będą mieli znacznie trudniej – dodał młodzieżowy reprezentant Polski.