Atletico Madryt poniosło drugą porażkę z rzędu. „Los Colchoneros” przegrali na własnym stadionie 1:2 z Benfiką Lizbona. Jak donosi „AS”, napastnik madryckiego klubu, Jackson Martinez powiedział, że jego nieskuteczność jest niepokojąca.
– To nie było łatwe spotkanie. Mieliśmy okazje do zdobycia więcej niż jednego gola w pierwszej połowie meczu, ale ich nie wykorzystaliśmy. Przez to nasi rywale doprowadzili do wyrównania. To frustrujące uczucie. Czuję wsparcie kibiców, kolegów z drużyny i sztabu szkoleniowego. Daję z siebie wszystko, ale nie mogę się przełamać. Sprawy nie układają się tak, jak tego chcę. Pozostaje mi tylko ciężko pracować i czekać na derbowe starcie z Realem – powiedział Kolumbijczyk.
28-letni zawodnik przeszedł do madryckiego zespołu w połowie lipca. W bieżącym sezonie w ośmiu spotkaniach zdobył jedną bramkę.
Kolejnym rywalem zawodników Diego Simeone będzie Real Madryt. Mecz siódmej kolejki La Liga rozegrany zostanie w niedzielę na Estadio Vicente Calderon.