Pogoń Szczecin wygrała spotkanie sparingowe z Mewą Resko 4:0 (2:0). Tuż po meczu zawodnik Portowców, Mateusz Matras przyznał, iż potraktowali oni starcie kontrolne z niżej notowanym rywalem jako rozbieganie po ciężkich treningach.
Na listę strzelców po stronie prowadzonych przez Czesława Michniewicza Granatowo-Bordowych wpisywali się odpowiednio Patryk Paczuk, Wladimer Dwaliszwili, Adam Nagórski oraz tuż przed końcem rywalizacji Jakub Czerwiński.
– Ciężki tydzień za nami. Dużo pracujemy nad siłą, wytrzymałością i sparingi są potrzebne, żeby to rozbiegać i powalczyć – powiedział 24-latek, cytowany przez oficjalną stronę internetową ekstraklasowego zespołu.
– Wiadomo, że obóz przygotowawczy między rundami różni się od letniego. Rano mamy zajęcia budujące siłę i wzmocnienie, a po południu są to już zajęcia piłkarskie z trenerem. Jest to dobrze połączone i fajnie wygląda, także mam nadzieję że będziemy dobrze przygotowani do meczów ligowych – kontynuował.
– Wyjazd do Turcji będzie swoistym szokiem termicznym, cały czas gramy na boiskach ze sztuczną nawierzchnią, a w Turcji będziemy mogli zagrać już na trawie. Myślę, że to nam pomoże w lepszym przygotowaniu do sezonu – dodał podstawowy zawodnik Portowców.