Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze w ramach 28. kolejki Ekstraklasy. Po zakończeniu rywalizacji napastnik „Górali”, Mateusz Szczepaniak nie krył rozczarowania uzyskanym rezultatem.
– Szansa na pierwszą ósemkę została niestety dzisiejszym meczem przekreślona i to bardzo boli. Nie udało nam się wygrać, także rozpoczynamy walkę o utrzymanie. Będzie teraz podział punktów, także zobaczymy co z tego wyjdzie – powiedział 25-latek, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Myślę, że Górnik przyzwyczaił nas ostatnimi czasy, że mecze pomiędzy naszymi zespołami rozgrywane są w szybkim tempie i można zauważyć z obu stron dużo walki. Niestety nie sprostaliśmy najważniejszemu zadaniu jakim było strzelenie gola i wygranie dzisiejszego spotkania – dodał.
– Na boisku najlepiej czuję się w środku pola, czy to jako podwieszony napastnik czy też nominalny napastnik, ale to jest decyzja trenera gdzie mnie ustawia i na jakiej pozycji mam grać, a ja będę to realizował. Najłatwiej w dzisiejszym meczu się nie grało, mimo wysokiego posiadania piłki, które nie przełożyło się na bramki, a sytuacje ku temu były – zakończył.
Podbeskidzie Bielsko-Biała zajmuje aktualnie 12. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Podopieczni Roberta Podolińskiego mają na swoim koncie 32 punkty, a w następnej ligowej kolejce zagrają na wyjeździe z Jagiellonią Białystok.
