Reprezentacja Meksyku po raz kolejny została najlepszą drużyną strefy CONCACAF. Podopieczni Miguela Herrery pokonali w wielkim finale Jamajkę 3:1 (1:0) i po raz siódmy w swojej historii wznieśli w górę Złoty Puchar.
Od pierwszych minut na Lincoln Financial Field stroną dominującą byli Meksykanie, którzy już w 30. minucie objęli prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Andres Guardado. Skrzydłowy PSV Eindhoven na gola zamienił świetne dośrodkowanie z bocznego sektora boiska Paula Aguilara.
Rezultat meczu tuż po zmianie stron podwyższył strzałem z dystansu Jesus Corona. Kilka chwil później definitywnie swojego rywala dobiła kadra El Tri, a dokładniej Oribe Peralta. 31-letni snajper wykorzystał fatalny błąd środkowego obrońcy The Reggae Boyz i z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki.
Jamajkę, która dość sensacyjnie w półfinale wyeliminowała Stany Zjednoczone (2:1), w tym spotkaniu było stać tylko na jedno, honorowe trafienie. Futbolówkę w bramce rywala umieścił grający na co dzień w Vancouver Whitecaps (Major League Soccer), Darren Mattocks.
Dla reprezentacji Meksyku, która po raz siódmy sięgnęła po to trofeum, był to pierwszy od 2011 roku triumf w Złotym Pucharze CONCACAF. Warto także zaznaczyć, iż najlepszym graczem turnieju został Andres Guardado.
******
Jamajka – Meksyk 1:3 (0:1)
Mattocks 80 – Guardado 31, Corona 46, Peralta 60