Felipe Melo strzelił swojego pierwszego gola w barwach Interu. Dzięki bramce brazylijskiego pomocnika, mediolańska drużyna pokonała na własnym stadionie Hellas Weronę 1:0. 32-letni piłkarz powiedział po meczu, że „Nerazzurri” byli lepszym zespołem – poinformowano na portalu włoskiego klubu.
– Zasłużyliśmy na zdobycie trzech punktów. Nie jest łatwo grać przeciwko drużynie, która jest bardzo dobrze przygotowana od strony fizycznej. Ciężko zapracowaliśmy na wygraną. Cieszy nas to, że jesteśmy na pozycji lidera, ale ważne będzie nasze miejsce na koniec sezonu. W niedzielę może nas czekać jeszcze trudniejsze wyzwanie, bo zmierzymy się z Fiorentiną – powiedział Melo.
Po raz pierwszy w tym sezonie w drużynie Interu zagrał Jonathan Biabiany. 27-letni Francuz wrócił do mediolańskiego zespołu, po tym jak rozwiązał kontrakt z Parmą. Wcześniej zmagał się z problemami kardiologicznymi.
– Ostatni rok był dla mnie bardzo trudny. Byłem szczęśliwy, gdy dowiedziałem się, że znowu będę mógł zagrać w drużynie Interu. To nagroda za wszystkie cierpienia, których doznałem w ostatnim czasie – stwierdził Biabiany.