– Wiemy też, że my wyglądamy co raz lepiej piłkarsko i też mam nadzieję, że zespół się zgrywa. Wszyscy trenowali, wszyscy są zdrowi. Dojdą jeszcze zawodnicy, którzy pojechali na kadrę. Jesteśmy dobrej myśli – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii Białystok trener Michał Probierz.
– To prawda, jeśli chodzi o wykonaną pracę, to rzeczywiście jesteśmy zadowoleni. Poświęciliśmy dużo czasu na organizację gry, na utrzymanie się przy piłce, ale wszystko zawsze weryfikuje mecz, dlatego z niecierpliwością czekamy na najbliższe spotkanie – ocenił.
Co w grze Lecha może się zmienić po przyjściu trenera Macieja Skorzy, który pierwsze obserwacje na temat Jagi robił już w trakcie spotkania w Kielcach, gdzie siedział tuż nad naszą ławką rezerwowych? – Tak ostatnio analizowaliśmy. Jeżeli piłkarz przechodzi z klubu A do klubu B i trener nagle ma go nauczyć grać w piłkę, tak nie zawsze się da. Na zachodzie jak nie idzie, to kupują pięciu nowych piłkarzy, nikt nie myśli o zmianie trenera. Jeśli zawodnik ma już na rozkładzie kilka klubów i nadal nie potrafi dobrze przerzucić piłki, to trzeba myśleć o zmianie piłkarzy, nie trenera – dodał.
– Jeżeli chodzi o zmiany trenerów w Polsce, to mam swoje zdanie na ten temat. Wiem, że jest to walka z wiatrakami. Bardzo często jestem za to krytykowany, ale swojego zdania nie zmieniam – zadeklarował.
– Życie pisze różne scenariusze, ja też już nie wracam do pewnych kwestii, bo w życiu są dwie rzeczy, których nie zmienimy, to śmierć i przeszłość. Na resztę możemy wpłynąć, dlatego przygotowujemy ten zespół najlepiej, jak możemy. Maciek to jak na polskie warunki bardzo dobry i doświadczony trener, przez wielu jednak niedoceniany. Prowadził kluby w wielu meczach pucharowych, ale na pewno czas najwyższy, żeby też ze mną przegrał – zakończył.
Add Comment