W 32. kolejce Ekstraklasy Jagiellonia Białystok przegrała na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 1:3 (1:2). Na pomeczowej konferencji prasowej, trener „Jagi”, Michał Probierz nie krył rozczarowania niekorzystnym rezultatem.
– Na początku meczu chcieliśmy zneutralizować tę przewagę, którą miał Śląsk. Wiedzieliśmy, że dzień więcej na odpoczynek to bardzo dużo, a w dodatku mieliśmy dziesięć godzin podróży w autokarze. To dało się odczuć. Wiedzieliśmy, że początek meczu będzie bardzo trudny i to się potwierdziło – powiedział 43-letni szkoleniowiec, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Szkoda, że w taki sposób tracimy bramki. Sam się nad tym zastanawiam, czemu na wyjazdach te bramki wpadają nam w tak prosty sposób. Trudno czasem przewidzieć to, co zrobimy. Tracimy czwartą bramkę na wyjeździe po naszej prostej stracie. Po błędzie bramkarza rywali wróciliśmy do gry i mieliśmy kolejne sytuacje, które mogliśmy wykorzystać – dodał.
– Liczą się tylko zwycięstwa. Dziś przegraliśmy i tak jak wszystkie zespoły oprócz Wisły jesteśmy zamieszani w grę o utrzymanie. Czeka nas w niedzielę bardzo ciężki mecz i musimy zrobić wszystko, aby się skonsolidować – zakończył.
W najbliższym spotkaniu podopieczni Michała Probierza zmierzą się przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze. Mecz pomiędzy tymi zespołami zostanie rozegrany 24. kwietnia o godz. 15:30.