Trener Pogoni Szczecin, Czesław Michniewicz przyznał na pomeczowej konferencji prasowej, że jego zespół nie jest zadowolony z remisu 1:1 uzyskanego w meczu 14. kolejki Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze.
„Portowcy” wyszli na prowadzenie w 73 minucie gry. Na listę strzelców wpisał się wówczas Mateusza Matras. W końcówce spotkania zabrzanie zdołali jednak wyrównać, a bramkę decydującą o podziale punktów strzelił Aleksander Kwiek.
– Trudno się grało, bo Górnik bronił całym zespołem. Ciężko nam się było dostać w pole karne. Kiedy to się udało, zdobyliśmy gola – powiedział szkoleniowiec Pogoni cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Gdy prowadzisz z Górnikiem nie możesz stracić gola z kontry. Trzeba mądrze się ustawić, a my tego nie zrobiliśmy. Zapłaciliśmy wysoką cenę za nonszalancję. Przez to mamy tylko jeden punkt i jest nam smutno z tego powodu – zakończył opiekun „Portowców”.