Bramkarz Liverpoolu Simon Mignolet jest pełen optymizmu po czwartkowym spotkaniu Ligi Europy na Anfield Road z Rubinem Kazań. „The Reds”, mimo gry przez znaczną część meczu w przewadze, tylko zremisowali z rosyjskim zespołem 1:1.
Ekipa z portowego miasta zachowało miano niepokonanej, ale równocześnie wciąż pozostaje bez zwycięstwach w rozgrywkach, dzięki którym może także wywalczyć awans do zmagań w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.
– Czasami w przewadze gra się trudniej niż w osłabieniu. Rywale w drugiej połowie całkowicie się wycofali i próbowali tylko kontrataków. Trzeba jednak z takim nastawieniem także umieć sobie poradzić – podkreślił Mignolet cytowany przez oficjalną stronę Liverpool FC.
– W drugiej połowie stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji, wiele czasu spędziliśmy w polu karnym rywali, ale nie byliśmy w stanie wypracować takiej okazji, która mogłaby dać nam drugiego gola i zwycięstwo – przyznał reprezentant Belgii.
– Było wiele pozytywnych stron. Choćby liczba naszych sytuacji. Następnym razem jestem przekonany, że strzelimy więcej bramek. Czasami do tego potrzebne jest tylko odrobinę więcej szczęścia – podsumował Mignolet.