AC Milan pokonał na własnym stadionie Sampdorię Genua 4:1 w meczu czternastej kolejki ligi włoskiej. Trener „Rosonerich”, Sinisja Mihajlović powiedział na konferencji prasowej, że jego drużyna była w stanie zdobyć jeszcze więcej goli.
– Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Mogliśmy strzelić więcej niż cztery gole. Teraz czeka nas mecz z Carpi. Na papierze jesteśmy faworytem, ale w Serie A nie ma łatwych spotkań. Jeżeli jednak będziemy grać tak, jak w starciu z Sampdorią, możemy wygrać z każdym – powiedział Mihajlović.
Dwa gole dla gospodarzy strzelił M’Baye Niang, a po jednym trafieniu zaliczyli Luis Adriano i Giacomo Bonaventura. Honorową bramkę dla gości zdobył Eder, który wykorzystał rzut karny.
– Mamy w sobie dużo pewności siebie. Po spotkaniu z Napoli pracowaliśmy nad poprawą gry w defensywie. Dzięki temu, że do drużyny powrócili ofensywni piłkarze, mieliśmy więcej opcji w ataku. Każdy z zawodników dawał z siebie wszystko – stwierdził serbski szkoleniowiec.
AC Milan zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli. Ma siedem punktów straty do prowadzącego w lidze, Interu Mediolan.
– Po trzech trudnych latach dla klubu, wychodzimy z kryzysu. Nasze wyniki pozwalają nam patrzeć w przyszłość z optymizmem. Musimy utrzymać obecny styl. Naszym celem jest zakończenie pierwszej części sezonu ze średnią dwóch punktów na mecz – dodał 46-letni trener.