Mikołajewski: Liczę, że uda nam się tę passę podtrzymać

Raków Częstochowa wygrał we wtorek na wyjeździe z Wisłą Płock 2:0 i już w drugim meczu z rzędu nie stracił bramki.

– Dla naszej całej linii obrony, brak straconych goli jest fajnym osiągnięciem. Każda drużyna do tego dąży, a nam udało się to już dwa razy z rzędu. Liczę, że uda nam się tę passę podtrzymać – powiedział po zakończeniu spotkania obrońca Rakowa Daniel Mikołajewski.

Defensor drużyny z Częstochowy przyznał, że specyfika Ekstraklasy polega na tym, że nie da się meczów podzielić na łatwiejsze i trudniejsze.

– Każdy mecz jest trudny, a my dzielimy w ten sposób spotkań. Każdy trzeba wybiegać, wywalczyć, bo taka jest ta liga. My cieszymy się z tego, że jesteśmy dobrze przygotowani, co pomaga nam na boisku być zawziętym – zaznaczył.

Raków kończył mecz w Płocku w dziesiątkę, bowiem czerwoną kartką został ukarany Igor Sapała. Mikołajewski w rozmowie z klubową telewizją zdradził jaki drużyna Rakowa miała plan na grę w osłabieniu.

– Przede wszystkim skupienie i jeszcze większe zaangażowanie do pracy na całym boisku. Do tego podpowiadanie kolegom i koncentracja oraz wspólne nakręcanie się do „ciężkiej pracy” – zakończył obrońca Rakowa.