Miłosz Przybecki: Chcemy tę dobrą passę podtrzymać jak najdłużej

Już w najbliższy piątek Pogoń Szczecin zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów. Jak przyznał w swoim ostatnim wywiadzie skrzydłowy granatowo-bordowych, Miłosz Przybecki chcą oni jak najdłużej cieszyć się z miana jedynego niepokonanego zespołu w Ekstraklasie.

Podopieczni Czesława Michniewicza po dziesięciu seriach gier z dorobkiem osiemnastu punktów zajmują bardzo wysokie drugie miejsce. Na chwilę obecną do liderującego Piasta Gliwice tracą sześć „oczek”.

– Wstępnie na boisku miał wejść Taku Murayama. Trener jednak wpadł na pomysł, aby przestawić Adama Frączczaka do środka, a dzięki temu zwolniło się miejsce na prawej pomocy. Cieszę się, bo chcę grać i zaliczać kolejne minuty. Dobrze być w tej drużynie – powiedział Miłosz Przybecki, cytowany przez oficjalną stronę internetową Portowców.

– Nawet jeżeli komuś słabiej idzie, to wspieramy się i to jest najważniejsze. Jesteśmy kolektywem. Uważam, że w Zagłębiu Lubin miałem trudny okres, a w Pogoni jest lepiej. Nie pokazałem jeszcze jednak, na co naprawdę mnie stać – kontynuował.

– Mamy wysokie miejsce w tabeli, a kibiców to cieszy. Staramy się im odwdzięczyć dobrą grą i oby nadal tak było. Cieszymy się, że jako jedyni jesteśmy niepokonanym zespołem. Chcemy tę dobrą passę podtrzymać jak najdłużej i mam nadzieję, że poradzimy sobie także z Ruchem – dodał.