Pogoń Szczecin ma już za sobą pierwszy mecz kontrolny w 2016 roku. Tuż po spotkaniu zawodnik Portowców, Miłosz Przybecki przyznał, iż nie mógł się już doczekać wznowienia przygotowań do rundy wiosennej Ekstraklasy.
Podopieczni Czesława Michniewicza pokonali bez większych problemów występującą w klasie okręgowej Arkonię Szczecin 8:1 (2:1). Były zawodnik Zagłębia Lubin strzelił w tym starciu jednego gola oraz zanotował jedno kluczowe podanie.
– Na pewno zdobyta bramka i asysta cieszą, szczególnie mnie, bo mam ich mało w lidze. Fajnie zacząć „robić” liczby od samego początku przygotowań. Mam nadzieję, że w lidze również będę mógł się cieszyć z asyst i zdobytych bramek dla naszego klubu. Zrobię wszystko by tak było – powiedział Miłosz Przybecki, cytowany przez „pogonszczecin.pl”.
– Były święta i trochę wolnego, więc każdy z nas czuł już głód piłki. Teraz chcemy zacząć pracować na maksa i przygotowywać się do następnej rundy, tak by nasza praca poskutkowała w lidze i przyniosła bardzo dobre wyniki – kontynuował.
– W poniedziałek jedziemy do Pogorzelicy wykonać ciężką pracę, później wyjeżdżamy do Turcji i tam będziemy mogli skupić się już na szlifowaniu formy czysto piłkarskiej. Na pewno obóz nad morzem będzie miał dobre skutku w rundzie wiosennej i wszyscy będziemy mogli cieszyć się z dobrej gry Pogoni Szczecin – dodał.