Napastnik Evertonu Kevin Mirallas jest przekonany, że „The Toffees” mogą powalczyć o najwyższe miejsca w Premier League. Przyznaje jednak, że w nowym sezonie konkurencja jest jeszcze silniejsza niż w poprzednim roku.
Drużyna prowadzona przez Roberto Martineza zeszły sezon zakończyła na 11. miejscu w tabeli. Nowe rozgrywki rozpoczęła od remisu 2:2 z Watford, po czym wygrała 3:0 z Southampton.
– Dużo rozmawialiśmy o tym, jak możemy poprawić naszą grę i osiągnąć zamierzone cele. To nie będzie łatwe, ponieważ w tej lidze nie ma czegoś takiego jak najlepsza czwórka. Równie dobrze możemy mówić o najlepszej dziesiątce. Jestem jednak przekonany, że prezentujemy odpowiedni poziom, aby zajść wysoko – powiedział Miralles cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Belg zapewnił, że poprzedni sezon stanowił dla Evertonu ciężką lekcję, ale zespół wyciągnął z niej wnioski i piłkarze chętnie poprawią swój wcześniejszy wynik.
– Jedna lub dwie rzeczy nie poszły dobrze i nie spełniliśmy wszystkich naszych ambicji. Przedsezonowe przygotowania na nowo rozbudziły w nas chęć zwycięstw i postaramy się udowodnić, że jesteśmy wystarczająco silni na zajęcie czołowych miejsc w tabeli. Wierzymy, że prezentujemy odpowiednią jakość, aby to osiągnąć – zaznaczył.
– Mamy to szczęście, że nasz zespół jest stabilny i wszyscy bardzo dobrze się znamy. To daje nam ogromną pewność siebie – podkreślił 27-latek, który na Goodison Park pozostanie do 2018 roku.