Trener Swansea City Garry Monk na pomeczowej konferencji prasowej docenił siłę swojego zespołu i charakter jaki pokazali jego zawodnicy, zdobywając punkt w starciu z West Ham United (1:1) na własnym stadionie.
Bramki zdobywali tylko goście, prowadzenie „Młotom” dał Andy Carrol, natomiast wynik samobójczym trafieniem ustalił Mark Noble.
– To był trudny fizycznie mecz, zresztą jak zawsze przeciw West Ham, ale pomijając 10 minut w pierwszej połowie, kontrolowaliśmy grę – rozpoczął menedżer.
– Ich bramka wynikła z przebiegu gry, padła w ich najlepszym okresie. Daliśmy Andy’emu Carrolowi za dużo przestrzeni, co wykorzystał – skomentował utratę bramki.
– Pokazaliśmy wielki charakter w drugiej połowie. Potrzebowaliśmy przenosić piłkę trochę szybciej. Bronili bardziej głęboko, co sprawiało im trudność, a zmiany dały nam możliwość nękania rywali – podsumował grę szkoleniowiec „Łabędzi”.
Drużyna Łukasza Fabiańskiego w Premier League w tym roku jeszcze nie wygrała. Zmiana tego stanu rzeczy w kolejnym spotkaniu będzie bardzo trudna, ponieważ na Liberty Stadium 17 stycznia przyjedzie lider z Londynu – Chelsea.