Wisła Kraków zremisowała na wyjeździe z Legią Warszawa 1:1 w meczu czwartej kolejki Ekstraklasy. Trener Kazimierz Moskal powiedział na konferencji prasowej, że jego drużyna była bliska wygranej.
– Po raz kolejny stoczyliśmy z Legią wyrównany pojedynek. Odczuwam jednak pewien niedosyt. Mieliśmy szansę na to, by wywieść z Warszawy trzy punkty. Na początku dominowaliśmy i stworzyliśmy dużo sytuacji. W drugiej połowie mieliśmy rzut karny, ale Legia też stwarzała okazje bramkowe. Na stadionie przy ul. Łazienkowskiej nigdy nie gra się łatwo. Warszawski zespół do tej pory w Ekstraklasie nie stracił punktów – powiedział Moskal.
Kolejny rywalem „Białej Gwiazdy” będzie Ruch Chorzów. Mecz 1/16 finału Pucharu Polski rozegrany zostanie w czwartek. W niedzielę zawodnicy Moskala w spotkaniu piątej kolejki Ekstraklasy zmierzą się z Lechią Gdańsk.
– Zawsze mamy wyznaczonych zawodników do wykonywania karnych. Dzisiaj byli to Paweł Brożek, Rafał Boguski i Rafael Crivellaro. Do piłki podszedł Rafał. Szkoda, że mu się nie udało – dodał trener Wisły.
Wisła Kraków nie przegrała w tym sezonie żadnego meczu w lidze. Zremisowała z Górnikiem Zabrze oraz Cracovią i pokonała Lecha Poznań.
– Łukasz Burliga w pewnym momencie podbiegł do ławki rezerwowych i nie wiedział gdzie się znajduje. Zastanawialiśmy się, czy nie powinniśmy dokonać zmiany. Chwilę później wszystko wróciło do normy – poinformował 48-letni szkoleniowiec.
