– Oczywiście po takim meczu można się silić na wielkie słowa, natomiast ja przede wszystkim gratuluję moim zawodnikom – powiedział trener Kazimierz Moskal. Jego podopieczni robili Podbeskidzie aż 6:0.
Wygraliśmy zasłużenie, cieszy mnie fakt, że wreszcie przełamaliśmy passe bez zwycięstwa na wyjedzie. Wynik jest taki, jaki jest. Teraz mamy chwilę, aby się nim nacieszyć, natomiast w lidze, ważne jest to, żeby wygrywać kilka meczów z rzędu, to robi rzeczywiście różnicę – mówił Moskal cytowany przez oficjalną stronę krakowian.
W meczu z Podbeskidziem Wisła zagrała w innym ustawieniu. Zapytany na konferencji o wystawieniu od pierwszej minuty Denisa Popovica, Kazimierz Moskal mówił: – Na czymś trzeba opierać swoje decyzje. Myślę, że tak jak zwykle, przed każdym meczem szukamy zawodników, którzy znajdują się, według mojej i sztabu opinii, w najlepszej dyspozycji. Denis na treningach prezentował się nieźle. Uważam, że tę zmianę, którą dał w Łęcznej, pomimo nieudanego meczu, trzeba ocenić nieźle. To był taki mecz, w którym rzeczywiście trzeba było na niego liczyć. Chłopak potrafi grać w piłkę, co dzisiaj udowodnił. Cieszy mnie to bardzo – zakończył szkoleniowiec Białej Gwiazdy.