Trener Wisły Kraków Kazimierz Moskal w swoim ostatnim wywiadzie wypowiedział się na temat kolejnego ligowego meczu, który jego drużyna rozegra w piątek w Szczecinie.
– Osiemnastka jest identyczna, jak na meczu Lechią. Wszyscy, którzy trenowali, są do mojej dyspozycji – mówił szkoleniowiec cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Trudno mi powiedzieć, czy podstawowa jedenastka będzie taka sama, jak ostatnio. Mam pewne wątpliwości, ale myślę, że dzisiaj wieczorem zapadnie decyzja – kontynuował.
– Rozmawialiśmy w szatni, że przy dwubramkowym prowadzeniu musimy szanować piłkę i zagrać mądrzej. Nie zawsze jednak mecz będzie tak dobrze się układał. Wynik determinuje też postawę przeciwnika. Udało się Lechii przeprowadzić kilka akcji po utracie drugiej bramki i odrobić stratę, dlatego też tej pewności nam zabrakło. Na pewno wiele jest zespołów groźnych przy stałych fragmentach. Nie przesadzajmy jednak, bo dopiero w starciu z Lechią straciliśmy pierwsze bramki po stałych fragmentach. Tak naprawdę od początku okresu przygotowawczego sporo czasu poświęcamy tym elementom – dodał.
– Pogoń gra bardzo skutecznie, solidnie w defensywie i ma na swoim koncie dwa zwycięstwa, a my tylko jedno, co na pewno nas nie satysfakcjonuje. Nie przywiązywałbym wagi do tego, że nie przegraliśmy jeszcze meczu, bo wiadomo, że liczą się punkty – zakończył.
Piątkowe spotkanie będzie pojedynkiem dwóch drużyn, które w tym sezonie Ekstraklasy nie odniosły jeszcze porażki. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 18:00.