Jose Mourinho miałby objąć Barcelonę w przypadku, gdyby misja obecnego trenera Blaugrany, Luisa Enrique zakończyła się porażką – informują hiszpańskie media.
Ponoć temat Portugalczyka w biurach na Camp Nou wzbudza wielkie emocje. Nie od dziś bowiem wiadomo, że aktualny menedżer Chelsea przez kilka sezonów prowadził Real Madryt i wówczas dochodziło pomiędzy nim a kibicami Dumy Katalonii do scysji.
Z drugiej jednak strony, Mourinho karierę swą zaczynał w Barcelonie jako asystent i to wtedy miał powiedzieć, że ten klub na zawsze pozostanie bliski jego sercu. Na razie temat przeprowadzki Portugalczyka do Barcelony to czysta fantastyka ale wszystko może zmienić się wraz z wyborami nowego prezydenta Blaugrany. Mourinho z pewnością mógłby zostać kartą przetargową jednego z kandydatów, choć sam zainteresowany na razie nie komentuje zamieszania.