W niedzielę w finale Pucharu Ligi Angielskiej Chelsea zmierzy się w Tottenhamem. -Będzie to ważniejszy pojedynek, niż finał Ligi Mistrzów i wszystkie inne puchary, o jakie grałem – powiedział na konferencji prasowej szkoleniowiec The Blues, Jose Mourinho.
– Dlaczego najważniejszy? Bo to mój najbliższy mecz – wyjaśnił „The Special One”. – Poprzednie puchary są w klubowym muzeum. Medale trzymam gdzieś w domu. Sam nie wiem, gdzie. Ale najważniejszym meczem w mojej karierze jest zawsze następne spotkanie – stwierdził.
W 2005 roku Chelsea pokonała po dogrywce Liverpool 3:2. W niedzielę, po dziesięciu latach od tego triumfu, podopieczni Mourinho mogą ponownie go wygrać. – Prawdopodobnie od 2005 roku wiele drużyny poszło ścieżką, którą wytyczyliśmy, kiedy potraktowaliśmy Puchar Ligi jako normalne rozgrywki i daliśmy z siebie wszystko. Teraz postąpimy dokładnie tak samo – zapewnił.