– Motywacja drużyny jest bardzo duża. Liczy się tylko jeden cel – awans do mistrzostw Europy i zrobimy wszystko, żeby ten cel osiągnąć. Przeciwnik debiutuje na tym poziomie. Jedziemy z nastawieniem na zwycięstwo, ale pamiętając, że żadnego przeciwnika nie można lekceważyć – oświadczył Adam Nawałka. We wtorek drugi dzień zgrupowania piłkarskiej reprezentacji Polski przed otwierającym zgrupowanie niedzielnym meczem z Gibraltarem.
– Plany są, teraz kwestia realizacji. Do meczu przystępujemy z dużym optymizmem. Mamy duże oczekiwania odnośnie tego zgrupowania. Spotykamy się w pełnej, wyselekcjonowanej grupie. Pierwszą taką okazję mieliśmy w czerwcu, kiedy doskonaliliśmy organizację gry, współpracę między formacjami. Mecze eliminacyjne zweryfikują to, co będzie dalej. Morale drużyny budują zwycięstwa. Mieliśmy wiele spotkań integracyjnych, ale morale rozwijają wygrane – zauważył selekcjoner.
Pewnym problemem, jak zwykle zresztą, jest fakt, że kilku reprezentantów nie ma miejsca w klubowych zespołach. Artur Boruc i Mateusz Klich nie mieszczą się w meczowych osiemnastkach, Arkadiusz Milik siedzi na samym końcu ławki rezerwowych.
– To bardzo ważne, aby zawodnicy mieli stabilną pozycję w klubach. Rytm meczowy jest bardzo istotny. Mamy jednak początek sezonu, dajmy im trochę czasu. Będę rozmawiać z zawodnikami. Musi być jasny przekaz, że reprezentacyjne nominacje powinny być potwierdzane grą w klubach. Nie wszyscy mogą grać w podstawowych składach, musimy z tym się pogodzić. Ważne jednak, by chociaż byli w meczowych osiemnastkach, byli do dyspozycji trenera. Podobną sytuację jak teraz z Arturem Borucem mieliśmy z Łukaszem Fabiańskim. W Arsenalu był dublerem Wojtka Szczęsnego, ale bronił w pucharach i nigdy nas nie zawiódł – stwierdził.
Nawałka zapewnił, że sztab szkoleniowy ma przeciwnika rozpoznanego w sposób odpowiedni. Niezależnie od tego, że na dziś żaden z naszych reprezentantów nie jest w stanie wymienić choćby jednego nazwiska któregoś z zawodników z Gibraltaru.
– Hubert Małowiejski był na meczach, obserwował. Zawodnicy dostaną w czwartek materiał w skondensowanej formie. Jest to drużyna, której większość zawodników występuje w niższych ligach. Hubert stwierdził, że poziomem są bliscy Litwie, czyli zespołowi, który był naszym sparingpartnerem – trochę postraszył, choć raczej nie ma to odzwierciedlenia w rzeczywistości. Przypomnijmy, że nie tak dawno w meczu towarzyskim nasi pokonali u siebie Litwinów z trudem 2:1, nawet przegrywając. Przeciwko Gibraltarowi liczymy na zupełnie odmienny rezultat. Co innego, w następnym meczu z Niemcami, gdy z porażki biało-czerwonych jest w stanie rozgrzeszyć każdy kibic w kraju.
– Zawsze trzeba być optymistą i tak do tego trzeba podchodzić. To jednak boisko zweryfikuje w jaki sposób plany będą miały przełożenie na rzeczywistość. Im mniej się mówi, a więcej się robi to sposób na to, by zdobywać punkty – mówił Nawałka.
Selekcjoner został też poproszony o odniesienie się do kwestii, czy kadra na stałe zmieni kapitana. Krótko mówiąc – czy Robert Lewandowski ostatecznie odbierze opaskę nieobecnemu na zgrupowaniu Jakubowi Błaszczykowskiemu.
– Dziś siedzi obok mnie kapitan. Robert ma największą ilość występów. Tej zasady się trzymamy. Wszyscy, którzy wcześniej wyprowadzali drużynę nie zawodzili. Mamy kilku zawodników nadających ton, mających wiele występów. Takich jak Robert, Kuba Błaszczykowski czy Łukasz Piszczek – odpowiedział.
________
Zobacz jak wygrywają nasi Czytelnicy. Zagraj z nami i wygrywaj pieniądze. Załóż konto w William Hill. To jeden z najstarszych i najpopularniejszych bukmacherów z bogatą ofertą i dobrymi kursami.
Add Comment