Legia Warszawa wygrała ze słoweńskim NK Zavrc 7:0 w czwartkowym spotkaniu sparingowym. Tuż po zakończeniu rywalizacji napastnik „Wojskowych”, Nemanja Nikolić przyznał, że pozytywne rezultaty jego zespołu są efektem treningów.
Węgier otworzył wynik meczu i wpisał się na listę strzelców w 22. minucie. Po chwili musiał opuścić plac gry z powodu kontuzji. – Wierzymy, że z moim zdrowiem wszystko w porządku. Teraz mamy kilka dni przerwy, więc mam nadzieję, że na rozpoczęcie drugiego zgrupowania będę w pełni przygotowany do treningów. Miałem starcie z rywalem, uderzył mnie łokciem w mięśnie brzucha. Doktor stwierdził, że to nic groźnego, ale ostateczne wnioski wyciągniemy jutro lub pojutrze – powiedział 28-letni zawodnik cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
– Dominowaliśmy i byliśmy lepszym zespołem, co powinno się powtarzać w każdym meczu w Polsce. Pokazaliśmy swoje możliwości i teraz musimy przenieść to na Ekstraklasę. Dzięki tylu bramkom wzrośnie pewność siebie. To, co ćwiczymy na zajęciach, przełożyliśmy na ten mecz. Treningi przynoszą efekty. To najważniejsze – dodał.
Legia zajmuje aktualnie drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Podopieczni Stanisława Czerczesowa mają na swoim koncie 40 punktów, a do prowadzącego Piasta Gliwice tracą pięć „oczek”. W następnej ligowej kolejce „Wojskowi” zmierzą się przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok. Mecz ten zostanie rozegrany 14 lutego o godz. 18:00.