Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie Górnika Zabrze 3:1. Napastnik stołecznego klubu, Nemanja Nikolić powiedział po spotkaniu, że kluczowym momentem meczu, był gol Adama Hlouska, który padł chwilę przed przerwą.
– Ważne, że udało nam się wygrać, po ostatniej porażce z Termalicą. To było trudne spotkanie. Górnik bronił się niemal całą drużyną. Nam udało się jednak strzelić trzy gole – powiedział Nikolić.
Węgier w czwartym meczu z rzędu nie zdobył gola. Wcześniej w 22 spotkaniach zaliczył 23 trafienia.
– W ostatnich meczach miałem okazje do zdobycia gola, ale ich nie wykorzystywałem. Ostatnio nie wpisuję się na listę strzelców, ale zaliczam asysty. Wszystko jest w porządku. Nasza drużyna jest liderem Ekstraklasy, mimo że niedawno mieliśmy dziesięć punktów straty do Piasta. To jest najważniejsze – dodał 28-letni napastnik.
Pierwszego gola zdobyli goście. Na listę strzelców wpisał się Aleksander Kwiek. Później trafienia dla Legii zaliczyli Adam Hlousek, Artur Jędrzejczyk i Aleksandar Prijović.
– Kluczowym momentem był gol strzelony przez nas tuż przed przerwą. Myślę jednak, że nawet gdybyśmy wtedy nie zdobyli bramki, to później by nam się to udało. Kontrolowaliśmy przebieg tego meczu – zaznaczył reprezentant Wegier.
Legia jest obecnie liderem Ekstraklasy. Ma cztery punkty przewagi nad Piastem Gliwice. W następnej serii gier piłkarze Stanisława Czerczesowa zmierzą się na wyjeździe z Cracovią. Spotkanie odbędzie się w sobotę.