Obrońca Manchesteru City, Nicolas Otamendi uważa, że jego drużyna ma wystarczająco silny skład, aby wygrywać mecze pod nieobecność kapitana, Vincenta Kompany’ego. 29-letni Belg nabawił się kontuzji łydki podczas ligowego spotkania z Sunderlandem. Uraz wykluczy go z gry na kilka najbliższych tygodni.
– To zawsze smutna wiadomość, kiedy kolega z zespołu jest kontuzjowany. Szczególnie, że w tym roku przydarzyło się to Vincentowi kolejny raz – powiedział Argentyńczyk cytowany przez „FourFourTwo”.
– To wielka strata, ponieważ na boisku pomaga nam swoim doświadczeniem i charakterem. Jest niezwykle ważnym zawodnikiem, odgrywającym kluczową rolę w defensywie. Mamy jednak innych piłkarzy, którzy mogą występować na tej pozycji – dodał.
– Kiedy biorę udział w meczu, zawsze staram się pokazać moją pewność siebie. Jestem skupiony i pracuję, aby zespół zachował czyste konto. Kiedy to się udaje, napastnicy mogą spokojnie wykonywać swoją robotę – podsumował.