Christian Panucci był mocno zaskoczony gwizdami publiczności na Santiago Bernabeu skierowanymi w stronę Ikera Casillasa podczas derbów Madrytu Realu z Atletico (1:2).
– Nic się nie zmieniło. Trybuny na Bernabeu często są podzielone. Są momenty, kiedy kibice gwiżdżą i trzeba to zaakceptować. Zaskoczyli mnie jednak swoją ostatnią reakcją, bo Casillas nie był niczego winny. To wielka osobowości i należą mu się oklaski, a nie gwizdy – podkreślił były obrońca „Królewskich” w rozmowie z dziennikiem „AS”.
– Real może nie grał dobrze, ale ma potencjał i mądrego trenera. Carlo jest jedyny w swoim rodzaju i jestem przekonany, że poradzi sobie z tymi problemami. To bardzo odpowiedzialna osoba, nie tylko za siebie, ale przede wszystkim piłkarzy – kontynuował aktualny komentator sportowy stacji Fox Sport Italia, którego nie dziwią odejścia z Realu takich asów jak Xabi Alonso, czy Angel Di Maria.
– Taka jest filozofia tego klubu. Kupować gwiazdy i także je sprzedawać. Di Maria odszedł, ale przybył James Rodriguez. Kolumbijczyk ma inne cechy od Argentyńczyka i potrzebuje jeszcze czasu na adaptację w nowym zespole – dodał Panucci.
Add Comment