Paweł Jaroszyński: Nie mogę się doczekać treningów z piłką

Obrońca Cracovii, Paweł Jaroszyński przyznał w swoim ostatnim wywiadzie, że jego drużyna stara się jak najlepiej wykorzystać czas podczas treningów w Polsce.

– Obóz w Wałbrzychu charakteryzował się naprawdę ciężką pracą. Skupiliśmy się na treningach mających na celu wzmocnienie naszej wytrzymałości i siły. Nie mieliśmy może zbyt dużo zajęć z piłką, ale na pewno nadrobimy to na zgrupowaniu w Hiszpanii. Szkoda, że na koniec obozu w Wałbrzychu przegraliśmy w spotkaniu sparingowym z miejscowym Górnikiem. Łagodnie mówiąc, mecz ten się nam nie udał – powiedział 21-latek cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.

– Można powiedzieć, że trochę wstyd przegrać taki mecz. Musimy jednak uderzyć się w pierś, wyciągnąć wnioski i zrobić wszystko, by coś takiego już się nam nie powtórzyło – dodał.

– Dzisiaj trenujemy na Garbarni, a oprócz tego mamy treningi tak jak wczoraj czy jutro na sztucznym boisku przy siedzibie klubu. Staramy się jak najlepiej wykorzystać ten czas mimo kiepskich warunków pogodowych, które teraz panują. Co ważne, trener stara się tak przygotowywać plan treningów, by jak najbardziej wykluczyć ryzyko kontuzji, stąd też odwołany mecz kontrolny z Sandecją – kontynuował.

– Wiadomo, że w Polsce przy takiej pogodzie, jaką teraz mamy, nie zrobi się zbyt dużo z piłką. Na sztucznym boisku trenuje się też zupełnie inaczej niż na naturalnym. Cieszymy się już bardzo na obóz w Hiszpanii i mamy nadzieję, że praca w tym okresie przygotowawczym wyjdzie nam na dobre – zakończył.