Obrońca Ruchu Chorzów, Paweł Oleksy przyznał w swoim ostatnim wywiadzie, że jego zespół mocno pracuje nad poprawieniem gry w defensywie.
Na koniec sezonu zasadniczego podopieczni Waldemara Fornalika zajęli ósme miejsce w tabeli Ekstraklasy. Los „Niebieskich” nie był znany aż do poniedziałku, kiedy to Lechia Gdańsk podjęła decyzję o wycofaniu skargi z Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOL.
– Przed sezonem naszym głównym celem była górna ósemka, więc jak się dowiedzieliśmy, że po tym całym zamieszaniu jednak gramy w grupie mistrzowskiej, bardzo się ucieszyliśmy. To było dla nas najważniejsze. Dobrze, że ta decyzja pojawiła się wczoraj, bo nasz mikrocykl nie został mocno zachwiany. Przygotowywaliśmy się dwutorowo, bo nie wiedzieliśmy kiedy będziemy grać. Ostatecznie wszystko się dobrze ułożyło i wszystkim wróciły humory – powiedział 25-latek, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.
W najbliższej ligowej kolejce Ruch Chorzów zagra na wyjeździe z Pogonią Szczecin. – Chcemy wrócić na zwycięskie tory! Ostatnio mieliśmy gorszy okres, ale już raz w Szczecinie wygraliśmy i teraz będziemy chcieli to powtórzyć – zaznaczył.
– Pogoń na własnym terenie gra bardzo dobrze. W ostatnim czasie rzadko mecze przegrywa. Wiadomo, że mają dużo remisów, ale ciężko strzela się im bramki. Musimy powtórzyć w ofensywie to, co pokazaliśmy w ostatnim meczu w Szczecinie i tracić mniej bramek, a najlepiej nie stracić żadnej – dodał.
– Analizujemy bramki które straciliśmy w ostatnich spotkaniach. Często brakowało nam koncentracji w kluczowych momentach i to musimy poprawić. Nie możemy pozwalać sobie na proste błędy w obronie. W grupie mistrzowskiej kluczowa będzie nasza gra w obronie – zakończył.
