Trener Śląska Wrocław Tadeusz Pawłowski po zwycięskim wyjazdowym meczu z NK Celje 1:0 w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy dostrzegał mankamenty w grze swoich podopiecznych.
– To jest piłka nożna, gdzie wszystko może się zdarzyć. Wynik 1:0 daje nam na pewno psychologiczną przewagę, ale za tydzień zaczynamy zupełnie nowy mecz – przyznał Pawłowski dla oficjalnej strony Śląska.
– Myślę, że to był dobry mecz mojego zespołu. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Było trochę mankamentów jeśli chodzi o naszą grę, zwłaszcza w drugiej połowie. Musimy jednak pamiętać zarówno o tym, że trenujemy dopiero od dwóch tygodni, jak i o wysokiej temperaturze, która na pewno miała wpływ na naszą postawę – kontynuował opiekun drużyny z Dolnego Śląska.
– Czeka nas 90 minut z naprawdę dobrą drużyną, która może i na pewno będzie chciała sprawić niespodziankę. Dlatego musimy odpowiednio przygotować się do rewanżu. Chcemy wygrać i awansować do kolejnej rundy – podsumował Pawłowski.