– Jestem bardzo szczęśliwy. Długo czekaliśmy na zwycięstwo, mimo dobrej gry w niektórych meczach, nie udawało się nam wygrywać – przyznał po zwycięstwie 3:0 nad Lechią Gdańsk Tadeusz Pawłowski, szkoleniowiec Śląska Wrocław.
– Cieszę się, że w tak ważnym spotkaniu drużyna pokazała charakter, rozegrała dobre spotkanie i zasłużenie wygrała. Chciałbym podziękować zespołowi, kibicom Śląska, dziennikarzom. Wszyscy we mnie wierzyli i mogłem spokojnie pracować. Jesteśmy w pierwszej fazie celu, który sobie wyznaczyliśmy. Jesteśmy w ósemce, jeśli kontuzje będą nas omijać, to dostarczymy jeszcze dużo radości – podkreślił Pawłowski, cytowany przez oficjalną stronę Śląska.
– Było trochę nerwowości, trochę pozmienialiśmy w zespole. Wszyscy jesteśmy razem, mieliśmy wspólny cel i jesteśmy wspaniałymi przyjaciółmi, nie ma rozdźwięków. Cieszę się, bo mamy już ósemkę, możemy planować co będzie latem, niezależnie od tego, co się będzie działo – kontynuował opiekun wrocławian.
– Wszystko zazębiło się bardzo dobrze. W środę mieliśmy wyjście integracyjne w Dolnośląskiej Szkole Wyższej i podglądaliśmy, jak wychowuje się przyszłych dziennikarzy. Wróciliśmy do takiej integracji i to miało przełożenie na mecz – podsumował trener Śląska.
