Trener Śląska Wrocław Tadeusz Pawłowski był mocno rozczarowany porażką 1:2 z Piastem Gliwice w drugim piątkowym spotkaniu rozgrywek Ekstraklasy.
Dla ekipy ze stolicy Dolnego Śląska była to już czwarta porażka w bieżącym sezonie. Wrocławianie po niej spadli na dwunaste miejsce w tabeli.
– Uważam, że spotkały się dwa bardzo dobre zespoły. Myślę, że było to dobre widowisko – podkreślił Pawłowski cytowany przez oficjalną stronę Śląska.
– W pierwszej połowie mieliśmy kilka bardzo dobrych okazji bramkowych. Zabrakło jednak spokoju pod bramką rywali – przyznał opiekun wrocławian.
– To nie przypadek, że Piast prowadzi w lidze, bo ma dobrze wyszkolonych technicznie zawodników. Wiedzieliśmy jednak, że gliwiczanie mają lepsze pierwsze połowy – kontynuował trener Piasta.
– Druga połowa była już zdecydowanie lepsza, bo w końcu mieliśmy dużo miejsca. Atakowaliśmy, ale wyrównanie kosztowało nas bardzo dużo sił. Mój zespół wytrzymał trudny pucharowego meczu z Podbeskidziem i jestem zdania, że zasłużyliśmy na remis – podsumował Pawłowski.