Szkoleniowiec Śląska Wrocław Tadeusz Pawłowski po przegranej 0:2 w Gliwicach był mocno rozczarowany przede wszystkim nieskutecznością swoich podopiecznych przed przerwą.
– Myślę, że w pierwszej połowie mieliśmy dwie, trzy sytuacje, których nie wykorzystaliśmy – żałował okazji Pawłowski, cytowany przez oficjalną stronę Piasta.
– Czerwona kartka Danielewicza, nie chce powiedzieć, że ustawiła mecz, ale grało nam się przez to znacznie ciężej. Piast wygrał zasłużenie – podkreślił opiekun ekipy z Dolnego Śląska, który nie miał większych pretensji do swojego podopiecznego za szybko zebrane dwie żółte kartki.
– Krzysiu jest inteligentnym zawodnikiem, ale myślę, że zaważyła nerwowość. Po meczu przeprosił. Taka jest piłka – podsumował Tadeusz Pawłowski.