Trener Leicester City, Nigel Pearson powiedział na konferencji prasowej, że w ostatnim spotkaniu zdjął z boiska Marcina Wasilewskiego, by oszczędzać go na kolejne spotkania. Jego drużyna w meczu z Newcastle United po 48. minutach gry, prowadziła 3:0.
– W ostatnim meczu mogliśmy sobie pozwolić na zdjęcie ,,Wasyla” z boiska, bo prowadziliśmy trzema bramkami. Lubię mecze, w których mogę robić zmiany, by oszczędzać graczy. Marcin jest zdrowy i gotowy do gry w sobotę – powiedział Person.
Marcin Wasilewski został zmieniony przez Ritchiego De Laeta w 68. minucie spotkania. Był to jego 22. występ w tym sezonie w Premier League.
W sobotę ,,Lisy” zmierzą się na własnym stadionie z Southamptonem. Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu, piłkarze Pearsona zajmują szesnaste miejsce w tabeli. Mają punkt przewagi nad strefą spadkową.
– Cieszę się, że nasz los jest w naszych własnych nogach. Pracowaliśmy na to przez cały sezon. Kilka miesięcy temu trudno było przewidzieć, że wygramy pięć z sześciu spotkań z rzędu, a to nam się ostatnio udało – stwierdził menadżer Leicester.
– Do składu wraca David Nugent co jest dla nas dużym plusem. Na początku tygodnia myślałem, że Andy King nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu, ale z jego łydką jest już dużo lepiej. Dzisiaj trenował indywidualnie. Żaden inny gracz nie narzekał na uraz – dodał 51-letni trener.