Jagiellonia Białystok w poniedziałek zmierzy się na własnym stadionie w ramach 29. kolejki Ekstraklasy z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jak przyznał tuż przed tym spotkaniem zawodnik gospodarzy, Piotr Tomasik cała drużyna jest świetnie przygotowana do starcia z Góralami.
Podopieczni Michała Probierza po 28. seriach gier plasują się w tabeli piłkarskiej Ekstraklasy na dziesiątym miejscu. Jak do tej pory zgromadzili oni na swoim koncie trzydzieści pięć punktów, a więc tyle samo co otwierająca grupę mistrzowską Lechia Gdańsk.
– Wiemy, co i jak mamy grać. Wiemy, co musimy zrobić, żeby wygrać ten mecz i na tym się koncentrujemy. Mamy świadomość tego, co się dzieje zarówno w tabeli, jak i w białostockim środowisku piłkarskim. W Białymstoku musi być pierwsza ósemka – stwierdził lewy defensor Żółto-Czerwonych, cytowany przez „jagiellonia.pl”.
– O tym, co się działo w Krakowie, trzeba było jak najszybciej zapomnieć. To była prawdziwa klęska, ale już pokazywaliśmy w tej rundzie, że po takich meczach umiemy się podnosić i mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo – zaznaczył.
– Myślę, że kto strzeli pierwszy bramkę, ten wygra to spotkanie – dodał wychowanek Hutnika Nowa Huta, który do Białegostoku trafił na zasadzie wolnego transferu w lecie ubiegłego roku.