W drugim niedzielnym spotkaniu T-Mobile Ekstraklasy, GKS Bełchatów zremisował na własnym stadionie 1:1 z Lechią Gdańsk. Gola dla gospodarzy strzelił w 37. minucie
Bartosz Ślusarski. Do remisu w doliczonym czasie doprowadził Piotr Grzelczak.
Po przerwie spowodowanej kontuzją, do gry wrócił Piotr Wiśniewski. Pomocnik Lechii rozegrał całą drugą połowę.
– Powinniśmy w Bełchatowie wygrać. Choć na pewno nie lekceważyliśmy przeciwnika, bo gospodarze po awansie do ekstraklasy grają dobrze – podkreślał popularny „Wiśnia”.
– Mecz był trudny dla nas. To co może martwić to fakt, że stworzyliśmy w tym spotkaniu bardzo mało okazji. Jest to element, który musimy poprawić w najbliższym czasie – dodał zawodnik „biało-zielonych”.
Add Comment