Obrońca FC Barcelony, Gerard Pique przyznał, że w szatni mistrzów Hiszpanii panuje znakomita atmosfera, ponieważ zawodnicy potrafią powściągnąć swoje ego i na pierwszym miejscu stawiają dobro całej drużyny.
W poprzednim sezonie podopieczni Luisa Enrique zdobyli potrójną koronę. Obecnie prowadzą w tabeli Primera Division, mając trzy punkty przewagi nad drugim Realem Madryt.
– W Barcelonie wszyscy zawodnicy czują się ze sobą związani. To naprawdę wspaniałe. Nikt nie stawia na pierwszym miejscu własnego ego – powiedział 28-letni Hiszpan w rozmowie z „The Telegraph”.
– Kiedy ma się w swojej drużynie piłkarzy światowej klasy, ego może stać się największym problemem. Suarez był gwiazdą w Liverpoolu, a Messi w Barsie. Tutaj jednak liczy się dobro całego zespołu – dodał.
– W meczu z Villarrealem Neymar oddał Suarezowi karnego. Takie zachowanie jest niezwykle cenne. Każdy z tego trio jest inny – Neymar świetnie radzi sobie w sytuacjach jeden na jeden, Leo to najbardziej kompletny zawodnik na świecie, który potrafi bronić i atakować, a Luis gra fantastycznie w polu karnym. Razem nie mają sobie równych – podsumował.