Dzisiaj na stadionie Zwaru Międzylesie odbył się trening reprezentacji Polski w ramach zgrupowania przed meczami z Gruzją i Grecją . Łukasz Piszczek, który z powodu kontuzji nie mógł wystąpić w spotkaniu z Irlandią powiedział, że cieszy go powrót do kadry Jakuba Błaszczykowskiego.
– Cieszę się, że Kuba wraca do kadry. Bardzo dobrze się rozumiemy. To nasz największy atut. Gramy ze sobą w Borussii od czterech lat. Znamy się dobrze na boisku i poza nim. Nadajemy na tych samych falach. To mój dobry kolega. Ostatnio dawno ze sobą nie graliśmy, ale myślę, że nasza współpraca będzie wyglądała dobrze, o ile będziemy mogli zagrać razem. Do sprawy opaski kapitańskiej podchodzę neutralnie i nie chcę jej komentować – dodał Piszczek.
Pomocnik Borussii Dortmund ostatni raz w meczu reprezentacji Polski wystąpił w listopadzie 2013 roku w towarzyskim meczu z Irlandią. Pod wodzą Adama Nawałki nie wystąpił w ani jednym meczu o punkty.
„Biało-Czerwoni” 13 czerwca zagrają na Stadionie Narodowym w Warszawie mecz eliminacji do Euro 2016 przeciwko Gruzji. Trzy dni później na PGE Arenie w Gdański ich rywalem w towarzyskim spotkaniu będzie Grecja.
– W meczu z Gruzją będziemy starali się szybko zdobyć bramkę. W spotkaniu w Tbilisi nie grało nam się łatwo w pierwszej połowie, a po zdobyciu gola mecz się dla nas bardzo dobrze ułożył. Trudno prorokować co się wydarzy, ale jesteśmy na tyle dobrą drużyną, by poradzić sobie z Gruzją. Zdobycie trzech punktów jest dla nas bardzo ważne. Będziemy musieli być mocno skoncentrowani – stwierdził obrońca Borussii Dortmund.
Na półmetku rozgrywek w eliminacjach do Mistrzostw Europy, Polacy są liderem grupy D. Mają punkt przewagi nad Niemcami oraz Szkocją i o trzy punkty więcej niż Irlandia. Gruzja zajmuje piąte miejsce w tabeli. Piłkarze Kachabera Cchadadze zgromadzili na swoim koncie trzy punkty.