Podbeskidzie Bielsko-Biała pokonało na własnym stadionie Górnika Łęczna 2:0 w meczu 25. kolejki Ekstraklasy. Trener gospodarzy, Robert Podoliński powiedział na konferencji prasowej, że jego zawodnicy pokazali charakter, mimo trudnych warunków do gry – poinformowano na stronie internetowej „Górali”.
– Nasze dzisiejsze zwycięstwo jest dużą sztuką, bo mecz w drugiej połowie nam się nie układał. Zespół ocenia się jednak po wyniku końcowym, a dziś wygraliśmy, bo pokazaliśmy charakter. To był najtrudniejszy mecz w tej rundzie. Mierzyliśmy się z bardzo dobrze dysponowanym zespołem. Dla mnie dobra forma Górnika Łęczna to nie jest przypadek. Ta drużyna jest dobrze przygotowana do gry. Graliśmy w arcytrudnych warunkach, na bardzo ciężkiej murawie, dlatego jestem dumny z tego, jaki charakter w końcówce pokazał mój zespół – powiedział Podoliński.
Pierwszego gola dla gospodarzy strzelił Mateusz Szczepaniak w 89. minucie gry. Wynik na 2:0 ustalił pięć minut później Adam Mójta.
– W pierwszej połowie nie pozwoliliśmy gościom na zbyt wiele. Na tak ciężkim boisku nie można było jednak zrobić dużo więcej niż gra w bocznych sektorach. Nasze dośrodkowania wyłapywał bramkarz, a dużo problemów ze stoperami Górnika mieli Demjan i Szczepaniak. W drugiej części zdecydowaliśmy się częściej uderzać z dystansu i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że w końcówce przyniosło to efekt. Cieszymy się, że udało nam się wygrać, a środki jakich do tego użyliśmy, to sprawa drugorzędna – dodał trener „Górali”.
Dzięki wygranej drużyna z Bielska-Białej awansowała na dziewiąte miejsce w tabeli. Ma sześć punktów przewagi nad strefą spadkową.