Fabricio Coloccini napisał otwarty list do kibiców Newcastle, który opublikowano na stronie internetowej klubu. Kapitan ,,Srok” wyraził w nim ubolewanie nad złą formą drużyny i przeprosił fanów za złą postawę na boisku.
Newcastle przegrało ostatnich osiem meczów z rzędu. Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu piłkarze z St. James’ Park zajmują piętnaste miejsce w tabeli i mają dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.
W zeszłym tygodniu w brytyjskich mediach pojawiły się informacje, że stanowisko trenera Newcastle może zostać objąć Steve McClaren, ale władze klubu w poniedziałek poinformowały, że do końca rozgrywek menadżerem pozostanie John Carver. 50-latek objął drużynę na początku roku, zastępując Alana Pardewa, który przeniósł się do Crystal Palace. Pod wodzą nowego szkoleniowca, Newcastle wygrało dwa z szesnastu spotkań.
– Po pierwsze chciałbym przeprosić za naszą postawę na boisku. Chciałbym również zaznaczyć, że nigdy celowo nie graliśmy źle. Nie ma teraz czasu na spoglądanie w przeszłość i próbę naprawiania błędów. Zostało nam mało czasu na zmianę naszej sytuacji, ale chcemy wyciągnąć wnioski z naszych pomyłek. To dla nas bolesny czas, ponieważ zawsze wychodząc na boisko chcemy wygrywać dla klubu, tysięcy kibiców i miasta. Newcastle nie zasługuje na to, by znajdować się w takiej pozycji. Zawodnicy i sztab szkoleniowy chcą wspólnie skupiać się na pozostałych meczach i pozostawić problemy za sobą. Prosimy Was o wsparcie nas w sobotnim meczu i stworzenie wyjątkowej atmosfery na trybunach. Potrzebujemy Waszego wsparcia bardziej niż kiedykolwiek. Musimy być jedną ,,czarno-białą” rodziną – napisał w liście Coloccini.
W sobotę piłkarze Carvera zmierzą się na własnym stadionie z West Bromwich Albion. Początek spotkania o godz. 16.